środa, 10 września 2014

Fitomed, Odżywka ekstraziołowa do włosów koloryzowanych,
odcienie ciemne

Opinia producenta: Pod wpływem farbowania włosy gorzej się rozczesują i są przesuszone. Stosowanie odżywki Fitomed zmniejsza łamliwość i ułatwia rozczesywanie. Synergistyczne działanie wyciągu z liści herbaty cejlońskiej i henny irańskiej nadaje włosom ciepłe kasztanowe refleksy oraz zapobiega wypłukiwaniu koloru. Wyciąg herbaciany i z henny zawiera również liczne sole mineralne i antyutleniacze, korzystnie wpływające na zdrowy wygląd włosów. 




Skład: Aqua, Lawsonia Inermis Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Parfum, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin.


Na początku składu znajdziemy ekstrakty z: henny irańskiej i herbaty cejlońskiej. Reszta składników to: emolienty, emulgator, humektanty, witamina E, zapach, konserwant.


Wyciągi roślinne i ich właściwości:


Wyciąg z liści henny irańskiej jeden z najsilniej barwiących gatunków henny; odżywia skórę głowy, wzmacnia cebulki włosów, zapobiega łupieżowi, stwarza dodatkową objętość, czyniąc włosy bardziej gęste i puszyste.


Wyciąg z herbaty cejlońskiej  przywraca włosom  naturalną równowagę kwasową, nadaje im blasku i sprężystości. Dodatkowo lekko je przyciemnia nadając włosom złocisty odcień.


********

Opakowanie: Trochę mało poręczne ze względu na szerokość.

Zapach: Całkiem ładny, przypomina mi zapach szamponów ziołowych.

Konsystencja: Rzadka.

Wydajność:  Słaba. Niestety odżywka stosowana na tak długie włosy jak moje znika w szybkim tempie.

Cena i dostępność: Kosztuje ok. 9zł za 200ml. Dostępna w aptekach.



Efekty:

Moje włosy nie są farbowane, mają swój naturalny kolor. Jednak sięgnęłam po tę odżywkę z dwóch powodów. Po pierwsze chciałam zobaczyć jak zachowa się w przypadku włosów niefarbowanych (tzn. czy pogłębi nieco ich kolor). Po drugie jako, że znów noszę się z zamiarem farbowania włosów henną, już teraz szukam czegoś, co potencjalnie ma szansę przedłużyć jej trwałość (po pierwszym farbowaniu kolor wyszedł piękny, ale znikł już po 3 myciach).

Odżywkę Fitomedu można stosować na dwa sposoby: w niewielkiej ilości bez spłukiwania lub ze spłukiwaniem. Ja sama częściej stosowałam ją w wersji bez spłukiwania głównie ze względu na wydajność. Jednak w tym przypadku trzeba uważać z ilością – trochę za dużo odżywki i włosy będą sztywne. Użyta w odpowiedniej ilości zupełnie nie obciąża włosów, sprawia, że są błyszczące i miękkie. W wersji ze spłukiwaniem nie ma najmniejszego problemu z potencjalnym obciążeniem czy usztywnieniem włosów, ale odżywka znika błyskawicznie. Stosowana bez spłukiwania wystarcza na dłużej.

Odżywka sama w sobie jest fajną opcją dla zdrowych włosów, które nie są zbyt wymagające i nie plączą się zbytnio. Jest to odżywka koloryzująca i lekko kondycjująca. Jednak moim zdaniem za słabo nawilża i odżywia włosy. Stosowana zamiennie z bogatszymi składowo odżywkami/maskami sprawdza się dobrze.

Przy regularnym stosowaniu odżywki zauważyłam, że faktycznie wzmacnia ona kolor włosów – włosy nabrały ciepłego, lekko kasztanowego odcienia, kolor stał się bardziej intensywny. Jednak po zaprzestaniu regularnego stosowania odżywki efekt znika bardzo szybko.

Jestem bardzo ciekawa jak odżywka sprawdziłaby się na włosach przyciemnionych henną, bo podobno świetnie przedłuża świeżość koloru włosów farbowanych. Myślę, że sięgnę po nią raz jeszcze, by się o tym przekonać:-)


Miałyście tę odżywkę?:-)


11 komentarzy:

  1. Włosów już dawno nie farbuję, ale zaciekawiłaś mnie tym, że ta odżywka potrafi troszeczkę zmienić kolor włosów. Szukałam takiego produktu, który w mało inwazyjny sposób troszeczkę pogłębił mój kolor, może to jest dobra opcja ? :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowana regularnie, najlepiej w parze z szamponem z tej samej serii, myślę, że powinna się w tej roli sprawdzić.

      Usuń
  2. Ciekawe czy farbowanych na czarno nie zmieni na odcień kasztanu ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy farbowane na czarno mało co jest w stanie "ruszyć" kolorystycznie. Myślę, że raczej co najwyżej podtrzyma nieco kolor.

      Usuń
  3. też nie mam farbowanych włosów,więc jej nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie nią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe czy u mnie zrobiłaby coś z kolorem, choć włosów nie farbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spróbuję, ja potrzebuję mocnego nawilżenia włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam wersję do włosów blond, czy rozjaśniła? Raczej nie, może nieco ciepła dodała do mojego odcienia włosów, ale używałam jej głównie jako produktu b/s, bo faktycznie kiepska jest jej wydajność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem odżywki do włosów koloryzowanych czy to na blond czy na ciemniejsze odcienie mają po prostu za zadanie podtrzymać kolor na dłużej i zintensyfikować odcień. Wątpię czy tak naprawdę miałyby szansę rozjaśnić lub przyciemnić włosy.

      Usuń
  8. Miałam tę odżywkę i w ogóle się u mnie nie sprawdziła. Ciężko ją rozprowadzić na włosach, włosy po niej robiły się suche, szorstkie i strasznie się plątały (a normalnie nie mam problemu z plątaniem się włosów).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.