piątek, 24 października 2014

Mieszanki płukankowe do włosów cz. 1
– ocet jabłkowy i pokrzywa

Opisywałam już na blogu wiele różnych rodzajów (głównie ziołowych) płukanek do włosów. Zwykle jednak były to płukanki bazujące tylko na jednym składniku np. płukanka szałwiowa, nagietkowa czy pietruszkowa. Warto jednak wspomnieć o tym, że kilka składników w jednej płukance wzmocni jej działanie, a ponadto poszczególne (dobrze dobrane) składniki będą się świetnie uzupełniać. Dlatego też postanowiłam stworzyć cykl „mieszanek płukankowych”, łatwych do wykonania, a jednocześnie bardzo efektownych:-) Dziś wezmę pod lupę jedną z moich ulubionych tego typu płukanek, czyli płukankę pokrzywowo – octową.


Składniki


Pokrzywa – wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu, przyspiesza porost;
 
Ocet jabłkowy – zapobiega wypadaniu włosów, pozwala dokładnie usunąć resztki piany i zapobiega przetłuszczaniu się włosów sprawiając, że długo pozostają one świeże, pachnące i z połyskiem.




Sposób wykonania

Płukankę tę można wykonać na dwa sposoby:

1. 3 łyżeczki pokrzywy suszonej zalewamy 0,5 litra wrzącej wody. Parzymy pod przykryciem do ostygnięcia, cedzimy i dolewamy 2 łyżki octu jabłkowego. Tak przygotowaną mieszankę stosujemy do ostatniego płukania włosów.

2. Możemy także przygotować tzw. ocet pokrzywowy. Garść świeżych pokrzyw zalewamy szklanką zagotowanego octu jabłkowego. Po upływie 15 minut płyn należy przecedzić. Gotowy ocet przelewamy do ciemnej buteleczki i stosujemy do ostatniego płukania włosów, po uprzednim rozcieńczeniu octu. Standardowe proporcje to 1 część octu na 10 części wody.


Efekty

Jak nietrudno się domyślić ocet jabłkowy i pokrzywa to dobrana para:-) Dzięki ich wspólnemu działaniu włosy są puszyste, dłużej świeże, a jednocześnie błyszczące.

Regularnie stosowana płukanka z octu jabłkowego i pokrzywy wzmocni włosy, przyspieszy ich porost i ograniczy wypadanie. Zdecydowanie warto więc po nią sięgnąć:-)



PS. W przygotowywaniu mieszanek ziołowych należy pamiętać o tym, że o ile łączenie kilku składników w jednej płukance będzie na włosy działać lepiej, o tyle warto zachować umiar. Zbyt duża ilość składników może przynieść włosom więcej szkody niż pożytku (napar będzie zbyt skoncentrowany, zioła mogą przesuszyć włosy i sprawić, że będą sztywne i szorstkie). Najlepiej ograniczyć się do 2-3 składników w jednej płukance.


9 komentarzy:

  1. I naprawdę włosów potem nie czuć octem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę:-) O ile oczywiście nie przesadzimy z ilością octu...

      Usuń
  2. Jak często można stosować taką płukankę? I czy należy ją spłukać z włosków? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po każdym myciu włosów. Używamy do ostatniego płukania włosów, czyli po jej użyciu włosów już nie spłukujemy.

      Również pozdr.;-)

      Usuń
  3. Super! na pewno przetestuje, zachęca mnie te mniejsze przetłuszczanie :>

    OdpowiedzUsuń
  4. zrobiłam kiedyś płukankę z octu jabłkowego... efekt był fajny, ale nie bardzo chce mi się z tym bawić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Płukankę z octu stosuję dość często, muszę dodać pokrzywę i zobaczyć jaki będzie efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie stosuję płukanek zbyt często..praktycznie w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wypróbuję. Lubię takie naturalne eksperymenty ;) Przepiękne masz włosy! Zazdroszczę.
    Dodaję do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.