czwartek, 8 grudnia 2016

Vichy, TEINT IDÉAL, Fluid rozświetlający
– idealna cera bez efektu maski

Wiecie, że mam cerę raczej mieszaną - suchą, ale skłonną do zapychania (szczególnie w okolicach żuchwy). Nie lubię ciężkich podkładów tworzących na twarzy efekt maski:-/ Od podkładu oczekuję średniego krycia, wyrównania kolorytu skóry, braku efektu wysuszania skóry i zapychania. Ostatnio bardzo polubiłam podkłady rozświetlające – nie te, dające efekt brokatowej tandety na twarzy, lecz takie, które sprawiają, że twarz promienieje:-) Dotychczas, w tego rodzaju fluidach moim faworytem był podkład Rimmel Wake me up – bardzo ładnie rozświetla twarz, ale ostatnio zauważyłam, że na tę porę roku stał się dla mnie zbyt ciemny (nie opalam się, a zimą moja cera, choć nie jest trupio blada, zyskuje bardzo jasny odcień beżu). Obecnie nawet najjaśniejszy odcień podkładu od Rimmela (nr 100) stał się dla mnie zbyt ciemny, tym bardziej, że w ciągu dnia podkład dodatkowo nieco ciemnieje na twarzy:-/

Gdy otrzymałam propozycję przetestowania produktów koncernu L’oreal, od razu pomyślałam o podkładzie rozświetlającym TEINT IDÉAL od Vichy:-) Wiem, że ten fluid ma bardzo dobre opinie, dlatego postanowiłam sprawdzić go na własnej skórze;-)



Od producenta:
Wskazania: Niejednolita, szara i zmęczona skóra.

Składniki aktywne: TECHNOLOGIA PŁYNNEGO ŚWIATŁA, aby idealnie rozpraszać światło. KOMPLEKS KORYGUJACY [WITAMINA C* + WITAMINA E** + SKŁADNIK WITALIZUJĄCY], aby dzień po dniu poprawiać jakość skóry i chronić ją przed czynnikami zewnętrznymi.

Efekt: Natychmiastowo rozświetlona skóra o ujednoliconym kolorycie. Dzień po dniu skóra jest nawilżona, wygładzona, naturalnie promienna. Średni poziom krycia, trwałość koloru do 14h***.

Tolerancja:  Odpowiedni do skóry wrażliwej. Zawiera Wodę Termalną z Vichy. Hipoalergiczny. Bez parabenu. 


Skład:

Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, PEG-10 Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Squalane, BIS-PEG/PPG-14/14 Dimethicone, Sorbitol, Talc, Aluminum, Hydroxide, Magnesium Sulfate, Nylon-12, Disodium Stearoyl Glutamate, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl, Glucoside, Maltitol, Lactobacillus Ferment, [+/- May contain: Cl 77891 / Titanium Dioxide, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499 / Iron Oxides, Cl 77163 / Bismuth Oxychloride].

Przyznam szczerze, że początkowo obawiałam się alkoholu obecnego wysoko w składzie – bałam się, że podkład będzie wysuszał skórę. Na szczęcie moje obawy okazały się przedwczesne, o czym poczytacie niżej:-)

***********


Opakowanie: Szklana przeźroczysta buteleczka z pompką.

Zapach: Na skórze podkład ma bardzo delikatnie pudrowy zapach, niemal niewyczuwalny.

Konsystencja: Rzadka, w porównaniu z innymi tego typu produktami.

Wydajność: Bardzo dobra, myślę, że spokojnie wystarczy na 2-3 miesiące.

Cena i dostępność: ok. 70 zł za 30 ml. Podkład dostępny jest głównie w aptekach.



Moje wrażenia

Spośród 4 dostępnych odcieni podkładu TEINT IDÉAL wybrałam najjaśniejszy, czyli nr 15 Clair. Jest to odcień jaśniutkiego beżu pozbawionego różowego odcienia:-)

Jak już pisałam wcześniej, podkład ma rzadkawą, aksamitną konsystencję – dzięki temu bardzo łatwo się go rozprowadza na twarzy (ja zawsze nakładam podkład palcami, wklepując go w skórę). Podczas aplikacji podkładu wyczuwalna jest woń alkoholowa, która szybko znika. Podkład niesamowicie szybko i efektownie stapia się ze skórą – nie pozostawia smug i dopasowuje się do kolorytu cery. Dla mnie odcień Clair jest idealny – zupełnie nie widać różnicy między kolorem skóry na twarzy i szyi. Cera po nałożeniu tego podkładu prezentuje się praktycznie idealnie – koloryt jest pięknie wyrównany, drobne niedoskonałości i rozszerzone pory stają się niemal niewidoczne, cera nabiera delikatnego, aksamitnego blasku, ale się nie świeci – podkład daje efekt dokładnie taki, jak lubię:-) Dodatkowym plusem jest fakt, że TEINT IDÉAL nie wysusza mojej skóry (najbardziej obawiałam się o utratę nawilżenia skóry na czole i policzkach), nie powoduje podrażnień i wysypu niedoskonałości.

Podkład spokojnie wytrzymuje na twarzy cały dzień i co dla mnie ważne – nie ciemnieje. Wiadomo, że po kilku godzinach dobrze jest delikatnie przypudrować twarz, bo „naturalny mat” nie jest już tak idealny.

Nie mniej jednak komfort noszenia tego fluidu na twarzy jest niesamowity – można zapomnieć o tym, że mamy makijaż, a cera będzie prezentować się idealnie:-) Podkład ma filtr SPF 20 i to jest dużym plusem, bo o tej porze roku spokojnie można zrezygnować z dodatkowych filtrów ochronnych.


Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z tego podkładu. Super przystosowuje się do twarzy i pomaga osiągnąć efekt niemal idealnej skóry bez maski. Jeśli szukacie silnie kryjącego podkładu, ten może okazać się zbyt lekki. Jeśli zaś potrzebujecie podkładu, który pomoże ukryć drobne niedoskonałości skóry, sprawi, że makijaż będzie prezentować się idealnie a jednocześnie wyjątkowo naturalnie to TEINT IDÉAL może okazać się strzałem w 10!:-) 

5 komentarzy:

  1. Mam ten sam odcień tego podkładu:) Fajny fluid, lekki.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też fajnie się sprawdza - mam odcień 25.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jego próbkę i muszę powiedzieć, że byłam zdziwiona tym, jak wygląda na twarzy bo strasznie trąci alkoholem :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj na Vichy to bym się chyba nie zdecydowała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ten podkład:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.